„Każdy tata niech weźmie małolata”
Warsztaty rzeźbiarskie prowadzone przez Józefa Wilkonia.
Termin: 20 października, sobota, godz. 10.00-13.00
Dla kogo? dzieci w wieku 6-12 lat z rodzicami (najlepiej tatą)
Miejsce: Dom Kultury „Zacisze”, Warszawa, ul. Blokowa 1
Koszt: 30 zł (rodzic + dziecko). Obowiązują wcześniejsze zapisy i wpłaty (25 miejsc).
Zapraszamy na warsztaty familijne prowadzone przez artystę Józefa Wilkonia. Podczas warsztatów powstaną drewniane zwierzęta i ptaki. Artysta da wskazówki. Prace duety rodzinne wykonują samodzielnie. Należy przynieść korzeń drzewa, z którego zostanie wykonana rzeźba. Tata powinien zabrać ze sobą: mały młotek, piłkę ręczną, jeśli posiada dłutko do drewna.
Józef Wilkoń o sobie: „Zawsze miałem szczególny stosunek do natury. Wychowałem się pośród podwórzowych psów, kotów i kur. Obok był las, a w nim lisy, borsuki i zające”.
Józef Wilkoń
ur. 1930
Malarstwo, Rzeźba, Grafika
Malarz ilustracji. Wielki narrator. Artysta wszechstronny. Rzeźbiarz, scenograf, projektant gobelinów. Autor ilustracji i szaty graficznej do prawie 200 książek wydanych w Polsce i na świecie. Japończycy chcą stworzyć jego muzeum, a Włosi uważają go za jednego z najwybitniejszych ilustratorów.
Od kilkunastu lat tworzy obiekty rzeźbiarskie – zwierzęta, ryby, ptaki. O swej artystycznej ewolucji mówi: „Malowałem tuszem i akwarelą, z gestu. Moją ambicją było uchwycić ruch i charakter zwierzęcia jednym pociągnięciem dużego pędzla. Teraz rolę pędzla spełniają uderzenia siekiery czy pociągnięcia elektrycznej piły – moje zwierzaki są zrobione kilkunastoma ciosami”.
Przyznaje, że chciałby ocalić całą faunę. Od dzieciństwa bliski był mu świat zwierząt. Doskonale poznał ich zwyczaje. Wspomina świat, którego nigdzie potem już nie było. Pastwisko z krową Pyzią, konia Łyska z gospodarstwa dziadków, czy borsuki i lisy z pobliskiego lasku Wygasia. Właśnie takie obrazy inspirowały artystyczną wyobraźnię od samego początku.