TEATRALNIE MANUALNIE
Warsztaty dla dzieci w wieku 4-7 lat.
27 października 2012, godz. 16.00-17.30.
Opłata 20 zł. 15 miejsc.
Teatr jest dobry na wszystko. Warsztaty sobotnie będą składały się z 3 części:
1) Część manualna: dziecko wykona z kartonu postać ludzką i zwierzątko.
2) Cień małej formy ze zrobionymi przez dzieci postaciami.
3) Cień dużego formatu – dziecko w roli aktora.
Podczas warsztatów dzieci poznają w praktyce zasady działania teatru cieni. Zabawy teatralne służą nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami, uczą przełamywania własnych słabości. Teatr cieni jest rewelacyjny dla nieśmiałych dzieci. Dodatkowo atutem zajęć teatralnych jest umożliwienie dzieciom wchodzenia w role fikcyjne – co wszystkie dzieci bardzo lubią – a dodatkowo rozwija to ich wyobraźnię.
W ramach cyklu „Sobota dla Małych i Dużych”:
BIŻUTERIA Z FILCU
Kiedy? 20.10.2012 i 27.10.2012, godz. 11.00-13.00
Dla kogo? młodzież (od 16 lat) i dorośli,
Za ile? 50 zł za 2 spotkania.
Prowadzi Teresa Szczepańska.
Warsztaty filcowania na mokro. Formowanie wełny za pomocą wody i mydła. Cykl obejmuje dwa spotkania, podczas których zostanie przygotowana wełna i powstanie biżuteria.
Wszystkie materiały i przedmioty w ramach kursu – bezpłatnie.
Warsztaty rozwijają zdolności manualne. „Sobota dla Małych i Dużych” to propozycja oryginalnego przedpołudnia. Przyjemne i pożyteczne w jednym. I satysfakcja z własnoręcznie wykonanej biżuterii.
Obowiązują wcześniejsze zapisy. Tylko 10 miejsc.
„Każdy tata niech weźmie małolata”
Warsztaty rzeźbiarskie prowadzone przez Józefa Wilkonia.
Termin: 20 października, sobota, godz. 10.00-13.00
Dla kogo? dzieci w wieku 6-12 lat z rodzicami (najlepiej tatą)
Miejsce: Dom Kultury „Zacisze”, Warszawa, ul. Blokowa 1
Koszt: 30 zł (rodzic + dziecko). Obowiązują wcześniejsze zapisy i wpłaty (25 miejsc).
Zapraszamy na warsztaty familijne prowadzone przez artystę Józefa Wilkonia. Podczas warsztatów powstaną drewniane zwierzęta i ptaki. Artysta da wskazówki. Prace duety rodzinne wykonują samodzielnie. Należy przynieść korzeń drzewa, z którego zostanie wykonana rzeźba. Tata powinien zabrać ze sobą: mały młotek, piłkę ręczną, jeśli posiada dłutko do drewna.
Józef Wilkoń o sobie: „Zawsze miałem szczególny stosunek do natury. Wychowałem się pośród podwórzowych psów, kotów i kur. Obok był las, a w nim lisy, borsuki i zające”.
Józef Wilkoń
ur. 1930
Malarstwo, Rzeźba, Grafika
Malarz ilustracji. Wielki narrator. Artysta wszechstronny. Rzeźbiarz, scenograf, projektant gobelinów. Autor ilustracji i szaty graficznej do prawie 200 książek wydanych w Polsce i na świecie. Japończycy chcą stworzyć jego muzeum, a Włosi uważają go za jednego z najwybitniejszych ilustratorów.
Od kilkunastu lat tworzy obiekty rzeźbiarskie – zwierzęta, ryby, ptaki. O swej artystycznej ewolucji mówi: „Malowałem tuszem i akwarelą, z gestu. Moją ambicją było uchwycić ruch i charakter zwierzęcia jednym pociągnięciem dużego pędzla. Teraz rolę pędzla spełniają uderzenia siekiery czy pociągnięcia elektrycznej piły – moje zwierzaki są zrobione kilkunastoma ciosami”.
Przyznaje, że chciałby ocalić całą faunę. Od dzieciństwa bliski był mu świat zwierząt. Doskonale poznał ich zwyczaje. Wspomina świat, którego nigdzie potem już nie było. Pastwisko z krową Pyzią, konia Łyska z gospodarstwa dziadków, czy borsuki i lisy z pobliskiego lasku Wygasia. Właśnie takie obrazy inspirowały artystyczną wyobraźnię od samego początku.