Smog i wchodzące w jego skład metale ciężkie przyśpieszają starzenie się skóry. Na rynku kosmetycznym dostępne są specjalne produkty antysmogowe, jednak nic nie jest w stanie zastąpić dokładnej i systematycznej pielęgnacji. Aby uchronić się od szkodliwych zanieczyszczeń, należy skrupulatnie oczyszczać cerę, na przykład regularnie stosując maski.
Niebezpieczne chemiczne substancje zawarte w dymie smogowym najczęściej mają bardzo niewielkie rozmiary, które umożliwiają im wnikanie w głębsze warstwy skóry. Powoduje to przyśpieszenie procesu starzenia.
– Zanieczyszczenia i smog powodują przedwczesne starzenie się skóry. Jest to związane z wolnymi rodnikami, dlatego że smog zawiera metale ciężkie, które osadzają się na powierzchni skóry. To są często mikropyły, które wnikają bardzo głęboko w skórę, co powoduje jej przedwczesne starzenie, powstawanie zmarszczek i przebarwień – mówi agencji Newseria Lifestyle Marta Krupińska, autorka książki „#Polish beauty. Przewodnik naturalnej pielęgnacji dla Polek”.
Marki coraz częściej oferują konsumentom kosmetyki antysmogowe. Zdaniem dziennikarki, aby zabezpieczyć się przed szkodliwym wpływem chemicznych substancji zawartych w powietrzu, najlepiej stosować pielęgnację warstwową. Pozwala ona utworzyć na skórze naturalną warstwę ochronną.
– Dostępne są kosmetyki antysmogowe. Dobrze jest po nie sięgać, ale przede wszystkim warto zainwestować w warstwową pielęgnację, czyli dokładne oczyszczanie i demakijaż. Można również stosować oczyszczające maski, np. na bazie węgla aktywnego. Ważna jest również warstwowa pielęgnacja dzienna, czyli antyoksydanty i ochrona przeciwsłoneczna. To tworzy naturalną barierę ochronną także przed zanieczyszczeniami – tłumaczy.
Chociaż wizyty w salonach kosmetycznych i profesjonalne zabiegi oczyszczające mogą pomóc w utrzymaniu zdrowej i pełnej blasku cery, nic nie jest w stanie zastąpić codziennej, systematycznej, domowej pielęgnacji – to fundament prawidłowego dbania o skórę.
– W dbaniu o skórę najważniejsza jest regularność. To jest tak jak ze sportem czy dietą – trzeba to robić codziennie. Jeżeli sami dbamy o skórę, nie potrzebujemy często korzystać z dodatkowego wsparcia. Jednak raz na jakiś czas wizyta u dobrej kosmetyczki i zabieg kwasami lub masaż na pewno mogą pomóc – dodaje.
Zdaniem szefowej działu urody „Elle” najbardziej pomocne w codziennej pielęgnacji oczyszczającej są różnego rodzaju maski. Krupińska zwraca uwagę, że można przygotować je samemu z ogólnodostępnych, naturalnych produktów. Dla uzyskania pożądanego efektu warto nakładać je na twarz kilka razy w tygodniu.
– Jestem zwolenniczką masek, które możemy stosować same w domu. To mogą być maski DIY na bazie naturalnych produktów. Glinki to naprawdę świetny składnik, wystarczy zmieszać je z olejkiem, hydrolatem, wodą, jogurtem i nałożyć na skórę. Można również dodać sok z cytryny, dzięki czemu uzyskamy efekt rozjaśniający. Maski to temat rzeka. Występują także w postaci płacht i żelu. To najprostsza, najbardziej dostępna forma dbania o siebie – mówi Marta Krupińska.