Twoje dziecko rośnie jak na drożdżach, a Ty myślisz powoli o rozszerzaniu diety? To świetnie! Specjalnie dla wszystkich zagubionych rodziców, zebraliśmy w jednym miejscu podstawowe informacje o tym, jak przygotować się do pierwszych posiłków malucha i o czym warto pamiętać.
Kiedy rozpocząć rozszerzanie diety dziecka?
Przyjęło się, że rozszerzanie diety trzeba rozpocząć, gdy dziecko skończy 6 miesięcy. Czy jednak data wyznaczona w kalendarzu to na pewno najwłaściwszy moment dla każdego dziecka? ESPGHAN (European Society for Paediatric Gastroenterology, Hepatology and Nutrition) oraz PTGHiŻD (Polskie Towarzystwo Gastrologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci) radzą, by pokarmy uzupełniające wprowadzać nie wcześniej niż od 17. tygodnia życia i nie później niż do końca 26. tygodnia. Zgodnie zaś z najnowszymi zaleceniami WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) pokarm mamy (lub mleko modyfikowane) powinien stanowić podstawę diety dziecka do końca 12. miesiąca życia. Skąd takie rozbieżności i szeroki przedział? Wynika on bezpośrednio ze zmian zachodzących w rozwoju dziecka i poszczególnych etapów, które osiąga. Optymalnym momentem rozszerzania diety nie jest więc data w kalendarzu, a chwila w której:
- dziecko potrafi siedzieć z podparciem,
- odpowiada na bodźce, w pełni kontroluje ruchy szyi i głowy,
- nie wypycha z ust ciał obcych (można karmić łyżeczką),
- dojrzewają jego nerki i przewód pokarmowy, przez co zwiększa się zdolność przyjmowania pokarmów stałych.
Górna granica (26 tydzień życia) wynika natomiast z konieczności uzupełnienia niektórych składników odżywczych, których zapasy wyczerpały się od momentu porodu, a mleko matki nie zawiera ich w wystarczającej ilości.
Od jakich produktów zacząć pierwsze posiłki z maluchem?
Chociaż jeszcze kilka lat temu wciąż popularne były tabele żywieniowe podzielone na poszczególne tygodnie rozszerzania diety dziecka, specjaliści odchodzą od tego rodzaju praktyk. Przyjmuje się, że nie ma ustalonej kolejności wprowadzania pokarmów. Należy jednak pamiętać, że akceptacja smaku słodkiego jest znacznie łatwiejsza, dlatego powinno się zaczynać rozszerzanie diety od warzyw. Żeby dziecko zaakceptowało smak inny niż mleko, należy zachęcać je regularnie, przez kilka dni. Po jakimś czasie można spróbować z owocami, nie rezygnując jednocześnie z warzyw. O czym pamiętać na początku:
- Wprowadzaj pokarmy stopniowo i obserwuj reakcję.
- Zaczynaj od małych ilości.
- Zacznij od pokarmów prostych i typowych dla danej pory roku – np. warzyw, owoców, kaszek ryżowych lub zbożowych.
- Pamiętaj, że na początku pokarmy powinny być ugotowane – łatwiejsza do przyswojenia konsystencja.
- Jeśli karmisz malucha, używaj płaskiej łyżeczki – to dziecko ma się nauczyć ściągać pokarm ustami.
- Nie zwlekaj z wprowadzeniem mięsa i strączków – są bogatym źródłem żelaza.
- Pamiętaj o gotowanych jajkach – są wartościowym źródłem tłuszczu, kalorii, witamin z grupy B i żelaza.
A co ze składnikami potencjalnie alergizującymi? Jaja, ryby, orzeszki np. ziemne, gluten, mleko krowie wprowadzamy tak samo jak wszystkie pozostałe produkty – unikanie lub przesuwanie w czasie ich wprowadzenia nie zmniejsza ryzyka alergii. Wyjątki (ze względu na skład i ryzyko zatrucia) stanowią: miód po pierwszym roku życia, podroby po 3. roku życia, mleko ryżowe po 4. roku życia, a grzyby leśne po 6. roku życia.
BLW (Baby Led Weaning) – Bobas lubi wybór
Alternatywną metodą rozszerzania diety dziecka jest zdobywające na popularności BLW, a więc metoda, w której dziecko samo wybiera, co zje. Polega na ominięciu etapu karmienia łyżeczką. W tym sposobie rozszerzania jadłospisu dziecku podaje się kawałki miękkich warzyw i owoców, które może samodzielnie wziąć do ręki, rozgnieść, a następnie włożyć do buzi. Pamiętaj, że BLW nie można stosować w pozycji leżącej czy półsiedzącej.
Jakie akcesoria mogą pomóc przy rozszerzaniu diety?
Zacznijmy od krzesełka, najlepiej w pełni regulowanego, z tacką, jak Lionelo Floris, Lionelo Cora czy Lionelo Maya. Dobrze, jeśli będzie dosunięte do stołu, przy którym jedzą inni członkowie rodziny. Rozszerzanie diety dziecka ma również wymiar budowania więzi, a także poprawy sposobu żywienia wszystkich domowników. Małe dzieci lepiej przyswajają te pokarmy, które widzą u dorosłych na talerzu. Jeśli więc gotujesz dla wszystkich, przyprawy, takie jak sól, cukier czy pieprz dodawaj już indywidualnie. Kolejną sprawą jest zabezpieczenie ubrania dziecka (śliniaczek lub fartuszek), a także podłogi. W tym drugim przypadku wystarczy zwykła folia. Zanim dziecko zacznie jeść na tyle sprawnie, że wszystko będzie lądowało w buzi, a nie na podłodze, może minąć kilka miesięcy, warto zadbać też o ten aspekt. Malucha do próbowania nowych produktów zachęci kolorowa zastawa (plastikowa lub silikonowa), a także odpowiednie podanie. Przygotuj kilka różnych pokarmów, w kształcie/formie dostosowanej do umiejętności malucha i wielkości pasującej do buzi i ręki. Pamiętaj, że na początku dziecko chętnie je palcami – rozgniatanie pokarmów jest jednym z etapów poznawania. Z czasem nauczy się używania sztućców. Nie zapominaj o wodzie. Po jedzeniu dziecko musi popić. W tym przypadku sprawdzi się bidon lub kubeczek.
Podczas rozszerzania diety zdaj się na swoją intuicję. To rodzic decyduje o tym kiedy, co i jak wprowadzić. A dziecko o tym, czy w ogóle zje oraz jaką ilość. Obserwuj malucha i czytaj jego potrzeby. Nie karm go na siłę. Dzieci świetnie regulują zjadane przez siebie ilości. Jeśli masz wątpliwości i boisz się, że niemowlak zjada za mało –kontroluj przyrost masy ciała i regularnie konsultuj się z pediatrą.