Zakończyła się druga, tegoroczna odsłona kampanii społecznej „Przyjacielu, ustąp miejsca”. Zachęcaliśmy do pomagania osobom niepełnosprawnym, podpowiadaliśmy, jak udzielać im wsparcia, aby nie czuli się w komunikacji miejskiej zdani tylko na siebie… i będziemy to robić nadal.
Plakaty „Przyjacielu, ustąp miejsca”, informacje na stronie ZTM, Facebooku, forach internetowych i w mediach, po raz kolejny „zwróciły” uwagę na kwestię dostrzegania niepełnosprawnych pasażerów i prawidłowego pomagania im – co jest równie ważne dla przełamywania barier, jak inwestycje w nowoczesny tabor i modernizowanie komunikacyjnej infrastruktury.
Przesłanie kampanii – apel o życzliwość dla osób, dla których korzystanie z komunikacji jest trudniejsze – niepełnosprawnych, ale także kobiet w ciąży, seniorów – pozostaje aktualne przez cały rok. Cały czas ZTM jest także otwarty na „głos” pasażerów. Kluczowe inwestycje są konsultowane z organizacjami reprezentującymi niepełnosprawnych. Regularnie pytamy też o opinie i oceny w sondażach i ankietach.
Z przeprowadzonych badań statystycznych wynika, że dla wielu spośród 180 tysięcy osób niepełnosprawnych w Warszawie, transport publiczny jest podstawowym środkiem lokomocji podczas podróży po mieście. Niepełnosprawni dostrzegają wady i ograniczenia dostępności i funkcjonalności komunikacji miejskiej, ale ogólnie mają pozytywną opinię na jej temat. Ankietowani doceniają wprowadzane zmiany, które mają im ułatwić dostęp do transportu publicznego. Mimo, że jest jeszcze wiele do zrobienia, według badanych komfort podróżowania znacznie wzrósł, w porównaniu ze stanem sprzed kilku lat. Zdają sobie też sprawę, że proces dostosowania komunikacji miejskiej jest procesem długofalowym i systematycznym. Akceptują obecne warunki podróżowania komunikacją miejską i ufają, iż standard transportu publicznego – pod względem dostosowania go do potrzeb osób niepełnosprawnych – będzie stale podnoszony.
ZTM stara się tego zaufania nie zawieść. Jednak, aby komunikacja była przyjazna (dla niepełnosprawnych i nie tylko) nie wystarczą najnowocześniejsze pojazdy. Podróżujący nimi pasażerowie, powinni być dla siebie życzliwi i pomocni. O tym będziemy przypominać.
ZTM przeprowadził badania ilościowe (w 2010 roku) oraz jakościowe (w 2011) na temat potrzeb, ocen i opinii niepełnosprawnych użytkowników komunikacji. Wynika z nich, że zdecydowana większość niepełnosprawnych podróżuje komunikacją miejską. W ciągu trzech miesięcy, poprzedzających badanie, respondenci korzystali z autobusów (99 proc.), tramwajów (76 proc.) oraz metra (57 proc.). Wybór środków transportu pokazuje przewagę komunikacji miejskiej – z prywatnego samochodu korzystało 20 proc., a z taksówki – 13 proc. niepełnosprawnych.
W wynikach badań można zauważyć, że wszystkie środki publicznego transportu są przez respondentów oceniane dobrze i bardzo dobrze. Na przykład autobusom pod względem dostosowania do potrzeb osób niepełnosprawnych dobrą notę wystawiło 75 proc. a bardzo dobrą – 16 proc. ankietowanych. Za pozytywy komunikacji autobusowej uznano m.in. coraz większą liczbę pojazdów niskopodłogowych (ponad 85 proc. w godzinach szczytu, 100 procent w dni świąteczne), dużą częstotliwość kursowania, krótki czas oczekiwania w razie przesiadki oraz duże zagęszczenie przystanków.
Doceniane są także zmiany w innych „obszarach” dostosowania. We wszystkich wskazanych kwestiach (m.in. informacje na przystankach autobusowych i tramwajowych, czytelność tablic z trasą linii, rozmieszczenie kasowników biletów) respondenci najczęściej odpowiadali, że są raczej bądź bardzo zadowoleni (70-80 proc.).