8 kwietnia br. w kinach sieci Multikino będzie można zobaczyć premierowo: „Łowcę i Królową lodu”, dramat „Bóg nie umarł 2”, „Hardcore Henry”, komedię „Pięćdziesiąt twarzy Blacka”, film biograficzny „Kwiat pustyni”, dramat „Mustang”, thriller „Cień” oraz polską produkcję „Gejsza”.
W filmie „Łowca i królowa” na długo zanim królową Ravennę (Charlize Theron) przeraziła rozkwitająca uroda Śnieżki i postępujące widmo utarty władzy, Ravenna w cichości przyglądała się jak jej siostra – Freya (Emily Blunt), po bolesnej zdradzie, która zamroziła jej serce, opuszcza Królestwo. Potrafiąca zamrażać swoich wrogów Królowa Lodu Freya spędza lata w samotności, tworząc legion śmiercionośnych łowców, w którym obowiązuje jedna zasada – nigdy nie kochać. Pośród wojowników są Łowca Eryk (Chris Hemsworth) i wojowniczka Sara (Jessica Chastain), jedyna kobieta, która może rozpuścić zimne serce Eryka.
Natomiast dramat „Bóg nie umarł 2” to pasjonująca opowieść o próbie odpowiedzi na najważniejsze pytania wyłącznie przy pomocy argumentów prawnych. Czy osoba wierząca może lub wręcz powinna ukrywać swoją wiarę w obliczu niewierzących? Czy wiara może kogoś obrażać lub szkodzić młodym umysłom? Na takie pytania musi odpowiedzieć przed sądem nauczycielka liceum, którą oskarżono o to, że złamała przepis o świeckości instytucji państwowych, gdy podczas lekcji historii wspomniała o działalności Jezusa. Sądowy spór, który miał być lekcją pokory dla ludzi wierzących, przeradza się w niezwykłą dysputę o wolności sumienia, istnieniu Boga i potrzebie poszukiwaniu w życiu czegoś więcej niż dobra doczesne.
W produkcji „Hardcore Henry” główny bohater budzi się, ale nic nie pamięta. Nie wie kim jest. Atrakcyjna kobieta twierdzi, że jest jego żoną. Nie mija pięć minut, gdy padają pierwsze strzały. Ledwo uchodzi z życiem, ale jego żona ma mniej szczęścia. Zostaje uprowadzona. Szybko orientuje się, że jest maszyną do zabijania. Jak się tego wszystkiego nauczył? Kto go szkolił? Kto teraz chce jego śmierci? Musi wykorzystać swoje zabójcze umiejętności, by poznać prawdę i ocalić kobietę swojego życia. O ile ona rzeczywiście jest tym za kogo się podaje. Komu może ufać? Sobie? Wkrótce się przekona.
W komedii „Pięćdziesiąt twarzy Blacka” etatowi rozśmieszacze Ameryki – Marlon Wayans i Michael Tiddes, twórcy uwielbianych na całym świecie serii „Straszny film” i „Dom bardzo nawiedzony” powracają z bezkompromisową parodią megahitu na podstawie bestsellera E.L. James. W obsadzie arcydowcipnej odpowiedzi na „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, w której – jak zapewniają jej producenci – „seks i humor idą ręka w rękę”, zobaczymy plejadę hollywoodzkich piękności, gwiazdy komediowych hitów „Kac Vegas” i „Druhny” oraz – uwaga – Jane Seymour, czyli niezapomnianą Doktor Quinn z wielkiego serialowego przeboju!
Natomiast w filmie „Królowa Pustyni” widzowie zobaczą po raz pierwszy razem na dużym ekranie Nicole Kidman i Robert Pattinson. Film opowiada historię o Gertrude Bell, która robiła zawsze to, na co miała ochotę. Uwielbiała ryzyko i adrenalinę. Niektórzy mówili o niej „zarozumiała pannica z Oxfordu”. Konsekwentnie udowadniała, że jest lepsza od innych. Osiągnęła pozycję w świecie arabskim, która wówczas wydawała się dla kobiety niemożliwa, nawet w Wielkiej Brytanii. Jej życie to przygoda, w której spełniały się wszystkie marzenia poza jednym – miłością.
„Mustang” to francuski kandydat do Oscara. Debiut młodej reżyserki, który podbił serca canneńskiej publiczności, a jednocześnie wywołał ożywioną dyskusję dotyczącą wolności i praw współczesnych kobiet. Pięć nieokiełznanych dziewczyn, pięć żywiołów i jedno silne pragnienie – wolności. Jednak w świecie, w którym ciągle pokutuje przeświadczenie, że kobieta powinna „znać swoje miejsce”, bohaterki będą musiały zaryzykować wszystko, aby żyć po swojemu.
W thrillerze „Cień” przeszkolony do zabijania z zimną krwią, były żołnierz, niespodziewanie dla samego siebie zakochuje się w żonie milionera, którą ma chronić. Czy jest granica, której nawet w imię prawdziwej miłości przekraczać nie wolno? Czy instynkt, który popycha go do działania, będzie dla niej ratunkiem, czy pułapką? Co jest realnym zagrożeniem, a co jedynie wytworem jego wyobraźni? W filmie znakomita muzyka kultowego zespołu Gesaffelstein i przebojowa Azealia Banks.
W polskiej produkcji „Gejsza”, podczas pobytu w więzieniu Kolos (Konrad Eleryk) ma tylko jednego gościa: piękną Velvet (Marta Żmuda Trzebiatowska), która po wejściu do pokoju widzeń zaczyna… zdejmować z siebie ubranie. Okazuje się, że jest „prezentem” od Igora (Mieczysław Zbrojewicz), właściciela nocnego klubu Gejsza, w którym Kolos pracował jako ochroniarz i do którego wraca po odbyciu kary. Tam zauważa go i docenia Hajs (Marian Dziędziel), szef lokalnej mafii. Milczący, opanowany i bezwzględny Kolos szybko staje się jednym z jego najbardziej zaufanych ludzi.
Bilety na pierwsze premierowe pokazy można nabyć w kinach sieci Multikino, przez stronę www.multikino.pl oraz przez aplikację Multikino dostępną dla telefonów komórkowych z systemem Android, Windows Phone oraz iOS.