Mimo iż mogłoby się zdawać, że dopiero co planowaliśmy wyjazd na wakacje, okazuje się, że sezon narciarski już za pasem, a wielkimi krokami zbliżają się również ferie zimowe. Dlatego czas najwyższy zacząć się zastanawiać, dokąd udać się na zasłużony odpoczynek o tej porze roku. Przy planowaniu wyjazdu narciarskiego, trzeba koniecznie wziąć pod uwagę potrzeby naszych pociech, szczególnie, jeśli ma to być ich pierwsza wyprawa na narty. Co należy więc mieć na uwadze wybierając kierunek i dokąd najlepiej udać się na narty całą rodziną?
Zachęć dziecko do sportu!
Dzieci co prawda bardzo szybko i chętnie zapalają się do różnych pomysłów, jednak nie potrzeba też wiele, żeby się zniechęcały i rezygnowały. Nauka jazdy na nartach wymaga dużej cierpliwości i nakładu czasu, jednak trzeba ją dziecku jak najbardziej urozmaicać. Idealnym miejscem na wyjazd na narty z maluchem będą więc miejscowości, która poza stokami mają do zaoferowania inne atrakcje, jak choćby basen czy lodowisko do jazdy na łyżwach. Ponadto, istotnym jest, aby stoki, które wybieramy nie były zbyt strome, a trasy trudne i długie. Nasza pociecha o wiele szybciej przekona się do tego sportu, gdy będzie mogła traktować go jako zabawę, a nie jedną z trudności do pokonania.
Na co zwrócić uwagę?
Przede wszystkim – na dobrych instruktorów. Nawet jeśli my sami świetnie radzimy sobie z jazdą na nartach, lepiej przekazać naukę naszego dziecka w ręce specjalisty. Będzie mu o wiele łatwiej wyłapać wszystkie błędy, które popełnia początkujący narciarz i nauczyć go dobrych nawyków na stoku. Dzieci zdecydowanie lepiej radzą sobie z nauką w grupie, dlatego doskonałymi miejscami do stawiania pierwszych narciarskich kroków będą szkółki narciarskie. W Polsce jest ich bardzo wiele, do najpopularniejszych należą te np. w Brennej, Szczyrku, Wiśle, Białce i Bukowinie Tatrzańskiej.
A może za granicę?
Alpejskie kurorty narciarskie są świetnie dostosowane do potrzeb maluchów. Wiele z nich jest podzielona na bardzo krótkie trasy i wyposażona w wyciągi taśmowe, które bardzo ułatwiają wjazd pod górę początkującym narciarzom, a w Polsce nadal nie ma ich na każdym stoku. Świetnym pomysłem może okazać się wyjazd do Włoch, np. na narty w Val di Fassa. Imprezy narciarskie do tego regionu oferuje między innymi biuro podróży Rainbow Tours. Miejsce to oferuje aż dziewięć obszarów narciarskich, między którymi można podróżować skibusami. Wiele tras jest krótkich, dzięki czemu najmniejsi narciarze nie będą znudzeni ani zbyt mocno zmęczeni. Znajdziemy tu również bardzo zróżnicowaną ofertę apres ski i wiele możliwości spędzania czasu, gdy naszym dzieciom będzie potrzeba chwila wytchnienia od szusowania po stoku.
Mimo iż mogłoby się zdawać, że dopiero co planowaliśmy wyjazd na wakacje, okazuje się, że sezon narciarski już za pasem, a wielkimi krokami zbliżają się również ferie zimowe. Dlatego czas najwyższy zacząć się zastanawiać, dokąd udać się na zasłużony odpoczynek o tej porze roku. Przy planowaniu wyjazdu narciarskiego, trzeba koniecznie wziąć pod uwagę potrzeby naszych pociech, szczególnie, jeśli ma to być ich pierwsza wyprawa na narty. Co należy więc mieć na uwadze wybierając kierunek i dokąd najlepiej udać się na narty całą rodziną?
Zachęć dziecko do sportu!
Dzieci co prawda bardzo szybko i chętnie zapalają się do różnych pomysłów, jednak nie potrzeba też wiele, żeby się zniechęcały i rezygnowały. Nauka jazdy na nartach wymaga dużej cierpliwości i nakładu czasu, jednak trzeba ją dziecku jak najbardziej urozmaicać. Idealnym miejscem na wyjazd na narty z maluchem będą więc miejscowości, która poza stokami mają do zaoferowania inne atrakcje, jak choćby basen czy lodowisko do jazdy na łyżwach. Ponadto, istotnym jest, aby stoki, które wybieramy nie były zbyt strome, a trasy trudne i długie. Nasza pociecha o wiele szybciej przekona się do tego sportu, gdy będzie mogła traktować go jako zabawę, a nie jedną z trudności do pokonania.
Na co zwrócić uwagę?
Przede wszystkim – na dobrych instruktorów. Nawet jeśli my sami świetnie radzimy sobie z jazdą na nartach, lepiej przekazać naukę naszego dziecka w ręce specjalisty. Będzie mu o wiele łatwiej wyłapać wszystkie błędy, które popełnia początkujący narciarz i nauczyć go dobrych nawyków na stoku. Dzieci zdecydowanie lepiej radzą sobie z nauką w grupie, dlatego doskonałymi miejscami do stawiania pierwszych narciarskich kroków będą szkółki narciarskie. W Polsce jest ich bardzo wiele, do najpopularniejszych należą te np. w Brennej, Szczyrku, Wiśle, Białce i Bukowinie Tatrzańskiej.
A może za granicę?
Alpejskie kurorty narciarskie są świetnie dostosowane do potrzeb maluchów. Wiele z nich jest podzielona na bardzo krótkie trasy i wyposażona w wyciągi taśmowe, które bardzo ułatwiają wjazd pod górę początkującym narciarzom, a w Polsce nadal nie ma ich na każdym stoku. Świetnym pomysłem może okazać się wyjazd do Włoch, np. na narty w Val di Fassa. Imprezy narciarskie do tego regionu oferuje między innymi biuro podróży Rainbow Tours. Miejsce to oferuje aż dziewięć obszarów narciarskich, między którymi można podróżować skibusami. Wiele tras jest krótkich, dzięki czemu najmniejsi narciarze nie będą znudzeni ani zbyt mocno zmęczeni. Znajdziemy tu również bardzo zróżnicowaną ofertę apres ski i wiele możliwości spędzania czasu, gdy naszym dzieciom będzie potrzeba chwila wytchnienia od szusowania po stoku.