Chcesz wybrać się do teatru, ale nie masz z kim zostawić swojej pociechy?
Teatr Syrena ułatwi Ci decyzję i pomoże miło spędzić wieczór. Projekt „Niania w teatrze” umożliwia rodzinom wspólne wyjście. Gdy dorośli oglądają spektakl, dzieci pod okiem teatralnej niani spędzają czas na twórczej zabawie i zwiedzają teatralne zakamarki…
Niania w teatrze? To znaczy, że zapraszacie nianie po pracy na spektakl do Teatru Syrena?
Paulina Huczyńska: Nie tylko. Niania funkcjonuje u nas jako „dodatek” do spektaklu, na który przychodzą rodzice. Instytucja niani powstała w Syrenie po to, żeby ułatwić rodzicom wyjście do teatru bez martwienia się, co zrobić w tym czasie ze swoimi pociechami.
Co dziecko robi pod opieką niani?
P. H.: W zależności od wieku dziecka i liczebności grupy, różnicujemy sposoby spędzania czasu i atrakcje. Np. zwiedzamy kulisy teatru.
Czy to znaczy, że dziecko może wejść na scenę podczas spektaklu?
P. H.: Takiej możliwości niestety nie ma. Spektakl toczy się własnym rytmem i na scenie pojawiać się mogą wyłącznie aktorzy. Jednak nasi podopieczni mogą podczas spektaklu podejrzeć scenę i widownię na monitorach. Ci najbardziej spostrzegawczy często potrafią wyłowić twarze swoich rodziców.
Co takiego robią dzieci w czasie przedstawienia?
P. H.: Dzieci poznają nie tylko miejsca na co dzień niedostępne widzom, ale również podpatrują, co robią pracownicy teatru, którzy nie są widoczni dla publiczności. Na samym początku spotkania zadaję dzieciom pytanie, na co mają ochotę. Wiadomo, że każda grupa wiekowa lubi c innego, dlatego mamy przygotowane różne scenariusze.
Na przykład?
P. H.: Ze starszymi gramy w gry planszowe. Tym, którzy od rywalizacji wolą spełniać się artystycznie, proponujemy kącik plastyczny. Przebieramy się w kostiumy teatralne, możemy zagrać w piłkę. Najmłodsi uwielbiają tego rodzaju zabawę! Czasem też dziecko czuje się na tyle zmęczone, że nie ma ochoty się bawić i po prostu woli porozmawiać.
Dzieci wychodzą zadowolone?
P. H.: Tak, inaczej byśmy tego nie robili. Rodzice, którzy raz skorzystali z naszej propozycji, wracają. Niedawno np. opiekowałam się po raz kolejny 6-letnim Michałem i tym razem to chłopiec przyniósł swoją grę. To miłe, kiedy dzieci przynoszą ważne dla siebie przedmioty i opowiadają o nich.
A gdyby ktoś chciał tylko poczytać lub odrobić lekcje?
P. H.: Wówczas niania czuwa nad bezpieczeństwem i nie przeszkadza w tych zajęciach.
Co jeśli dziecko poczuje się głodne?
P. H.: Przed spektaklem rozmawiam z opiekunami, następnie proszę ich o wypełnienie ankiety, gdzie wpisują podstawowe informacje na temat dziecka. Z reguły nie karmimy dzieci, ale jeśli mają coś ze sobą np. kanapkę, to oczywiście mogą ją zjeść. Poza tym niania wie, gdzie siedzą opiekunowie i w razie czego obsługa widowni może do nich podejść i poprosić o to, by przyszli do dziecka.
Zdarzyło się tak kiedyś?
P. H.: Na szczęście nie było takiej konieczności. Pewnie dlatego, że wachlarz zajęć jest dla dziecka na tyle zajmujący, że nie zdąży nawet zatęsknić za opiekunami.
Na co zwracają uwagę rodzice wybierając usługę niani?
P. H.: Na różnorodność zabaw i bezpieczeństwo. Największym atutem jest fakt, że dzieci mogą doświadczyć czegoś, co nie jest powszechnie dostępne. Kto z nas będąc dzieckiem nie marzył o wejściu za teatralne kulisy?
Co poza opieką nad dzieckiem zyskują rodzice?
P. H.: Dużym plusem jest cena. Staramy się, żeby koszt nie stanowił dla rodziców obciążenia. Nie muszą się o nic martwić. Nie muszą szukać niani ani angażować rodziny.
Więcej informacji:
www.teatrsyrena.pl
e-mail: bilety@teatrsyrena.pl
tel. 22 10 11 613/616