Czy dziecko uczestniczące w zajęciach językowych w szkole i dodatkowym kursie angielskiego powinno jeszcze dodatkowo pracować w domu? Jeśli maluch ma naprawdę nauczyć się angielskiego nie obędzie się bez powtórek między zajęciami. Mogą one jednak mieć bardzo przystępną formę.
Aby człowiek opanował dobrze język angielski nie wystarczy tylko kurs, niezależnie od tego czy mówimy o przedszkolakach, czy studentach. Na każdym etapie edukacji wiedza utrwala się słabiej, jeśli nie powtarza się materiału po zajęciach. Zadań domowych nie stworzono po to, by nękać nimi uczniów. Jeśli rodzice zostawiają naukę nauczycielom i porzucają temat pracy w domu to marnują nie tylko pieniądze, ale także drzemiący w dzieciach potencjał. Jednak czas wolny swoich pociech powinno się planować z głową. Maluchy powinny mieć czas na zabawę. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby do rozrywek czy codziennych czynności wplatać język obcy, dzięki czemu dzieci uczyć się będą mimochodem.
Jak uczyć dziecko podczas zabaw?
Aby nie mieszać maluchom w głowie, języka angielskiego można używać zawsze w konkretnym kontekście lub sytuacji, na przykład w czasie zabaw w parku czy podczas przygotowywania posiłku. To nie jedyna opcja. Dzieci uwielbiają piosenki, dlatego do wspólnego repertuaru niektórzy rodzice wybierają anglojęzyczne utwory. Można poszukać przyśpiewek, które są popularne wśród dzieci z krajów anglosaskich. Piosenki dla najmłodszych, a także wszystkie rymowanki mają na celu zapoznanie maluchów z rytmem języka i wprowadzenie podstawowych słówek. Rodzice mogą również śpiewać małym dzieciom do snu angielskie kołysanki.
Istnieje możliwość zakupienia ciekawych książeczek z obrazkami, którymi można od czasu do czasu zastąpić polskie bajki. Wybór tytułów jest bardzo duży: od pozycji doskonale znanych w wersji polskiej, po książki czy wierszyki o bohaterach, których rozpoznają tylko maluchy z krajów anglosaskich takich jak: Humpty Dumpty czy Simple Simon.
Aby doskonalić swoje umiejętności językowe dorośli często wyłączają napisy czy lektora w czasie seansów zagranicznych filmów. Maluchy również mogą oglądać kreskówki po angielsku i przy okazji w sposób naturalny uczyć się języka. Chociaż powtarzanie angielskiego w domu jest ważne, należy pamiętać, że poziom konwersacji z dzieckiem i przygotowane materiały dydaktyczne powinny być dopasowane do jego umiejętności
Nauka przez zabawę na zorganizowanych kursach
Niestety zadowalających efektów nie da się osiągnąć ograniczając się do puszczanie anglojęzycznych nagrań, piosenek czy bajek. Ważne jest, aby dziecko miało okazję używać języka. Odpowiedni kurs i codzienny kontakt z angielskim stanowią solidną podstawę dla poszerzania umiejętności językowych. Z tych założeń korzystają szkoły stosujące metodę Helen Doron. Dzieci uczestniczące w zajęciach, uczą się języka poprzez zabawę w czasie cotygodniowych spotkań, prowadzonych przez specjalnie wyszkolonych lektorów. W małych grupach biorą udział w różnych grach czy quizach, aktywnościach wokalnych i ruchowych, a także rozmawiają z prowadzącym. Dzięki różnorodności zajęć i ich przystosowaniu do etapu rozwoju, dzieci chętnie uczestniczą w zajęciach.
Kursy przeznaczone są już zarówno dla 3 miesięcznych niemowląt, jak i starszych dzieci czy licealistów. Szereg technik opracowanych przez Helen Doron oparty został na naturalnej metodzie nauki, według której dzieci najlepiej przyswajają język mimochodem, podczas codziennych sytuacji – tak jak to ma miejsce w przypadku dzieci dwujęzycznych. Dlatego też istotną częścią kursu jest wykorzystywanie przygotowanych dla uczniów materiałów, przeznaczonych do aktywności w domu. Każdy rodzic małego uczestnika kursu otrzymuje instrukcje jak wspomagać naukę swojego dziecka. Uczniowie mają dostęp do platformy multimedialnej z grami zapewniającymi powtórkę słownictwa i osłuchanie się z językiem. Dodatkowo, dzieci mają do dyspozycji także aplikacje mobilne na telefony czy tablety, nagrania video i audio oraz tradycyjne książeczki.
Każdy kurs Helen Doron różni się tematyką, obejmującą istotne zagadnienia życia codziennego. Na poszczególnych etapach nauki dzieciom towarzyszą bohaterowie wykreowani przez specjalistów przygotowujących materiały do nauki metodą Helen Doron. Dzieci mogą oglądać bajki czy śpiewać piosenki, jednocześnie utożsamiając się między innymi z: kangurzycą Kangi księciem Samem czy babcią Granny Fix. Dzięki tego typu zabiegom język można włączyć do codziennych zabaw i rozrywek, a przemycana mimochodem nauka staje się dla dzieci frajdą. Osłuchanie się z językiem już na wczesnym etapie rozwoju dzieci zwiększa szansę na perfekcyjne opanowanie go w późniejszych etapach nauki. Materiał przerabiany w klasie i pojawiający się w zabawach jest spójny, dlatego dzieci są w stanie nauczyć się w ciągu kursu od kilkuset do ponad tysiąca słów i wyrażeń. Rodzice nie muszą się martwić o dobór materiałów dydaktycznych, ponieważ otrzymują pakiet opracowany przez specjalistów w dziedzinie nauczania.
Zapisz swoje dziecko na zajęcia z języka angielskiego już dziś! https://helendoron.pl/zapisy/