Szczyt zachorowań na grypę niemal każdego roku przypada na miesiące od stycznia do marca włącznie. Optymalny czas zaszczepienia się na grypę sezonową jest od połowy października do końca grudnia, nie znaczy to jednak, że w styczniu już jest za późno, aby zadbać o grypową profilaktykę szczepienną.
Objawy grypy
Grypa jest ciężką chorobą wirusową, na którą nie ma lekarstwa, można ją leczyć wyłącznie objawowo. Charakteryzuje się gwałtownym początkiem (rano możemy czuć się całkiem zdrowi, żeby wieczorem leżeć z wysoką gorączką), wysoką temperaturą nieraz dochodzącą do 40 C, bólami głowy i stawów, rozbiciem, dreszczami, czasem bólem gardła, sporadycznie kaszlem. Dla odmiany w przeziębieniu rzadko mamy temperaturę powyżej 38 C, najczęściej występuje katar i kaszel, a objawy narastają powoli.
Od strony biologii możemy powiedzieć, że grypę wywołują wirusy typu A, B i C. Najgroźniejsze są wirusy A. Typ B powoduje grypę o łagodniejszym przebiegu. Typ C jest przyczyną niegroźnej choroby, podobnej do przeziębienia, występuje najrzadziej. Po zakażeniu wirusy umiejscawiają się w nabłonku wyścielającym drogi oddechowe (nos, gardło, tchawicę oraz oskrzela) i tam intensywnie się rozmnażają. Proces ten trwa od 4 do 6 godzin. W tym czasie uszkadzają (u dzieci niemal całkowicie niszczą) komórki nabłonka, torując drogę innym chorobotwórczym drobnoustrojom.
Powikłania grypy
Gdy na uszkodzonym (pozbawionym właściwości obronnych) nabłonku dróg oddechowych zaczynają się namnażać się bakterie, dochodzi do wtórnego zachorowania na infekcję bakteryjną. W przypadku bagatelizowania objawów grypy co nagminnie zdarza się u dorosłych, którzy zamiast wyleżeć chorobę w łóżku, biorą farmaceutyki zbijające gorączkę i udają się do pracy, postępowanie takie grozi powikłaniami zagrażającymi zdrowiu i życiu. Do najczęstszych powikłań pogrypowych należy zapalenie oskrzeli lub płuc, zapalenie ucha, zapalenie mięśnia sercowego, opon mózgowych i inne powikłania neurologiczne. Co roku z powodu tych powikłań kila tysięcy Polaków musi być leczone w szpitalu. Jak rozpoznać powikłanie? Z reguły po okresie kilkudniowego zdrowienia następuje nagłe pogorszenie, powrót gorączki oraz dołączają się nowe objawy jak ból ucha, silny kaszel, ból zatok, wydzielina ropna z nosa itd. Jest to znak, że należy bezwzględnie udać się ponownie do lekarza.
Zapobieganie grypie
Grypa jest szczególnie niebezpieczna dla dzieci, osób w podeszłym wieku, przewlekle chorych, mających obniżoną odporność. Najprostszym środkiem zapobiegawczym jest unikanie w okresie szczytu zachorowań dużych skupisk ludzi: masowych imprez, zakupów w marketach, odwiedzin osób zakażonych, komunikacji miejskiej. W praktyce jednak, zwłaszcza w miastach, taka izolacja od tłumów jest niewykonalna.
Dlatego z pomocą przychodzą nam szczepienia przeciwko grypie. Ponieważ wirusy grypy, jak każde inne, mutują się, skład szczepionki jest co roku aktualizowany. To prawda, że zawsze na podstawie danych epidemiologicznych z poprzedniego sezonu, ale z reguły to wystarcza. W szczepionce otrzymujemy fragmenty zabitego wirusa, dlatego nie jest możliwe zachorowanie na grypę z powodu przyjęcia szczepionki. Szczepienie nie da nam gwarancji, że nie zachorujemy, ale obniży prawdopodobieństwo zachorowania oraz wystąpienia powikłań. Krótko mówiąc – jeśli nawet zachorujemy, przejdziemy grypę słabiej i z mniejszym obciążeniem dla organizmu, gdyż organizm „przetrenuje” wcześniej zwalczanie wirusa podanego w preparacie.
Nie jest zbyt mądrym podejście pt.: „nigdy się nie szczepię, a na grypę nie choruję”. W przypadku tej choroby wystarczy jedno zachorowanie w życiu, aby skutecznie zniszczyć zdrowie na kilka lat. A wtedy żal nic nie pomoże i błędnej decyzji nie da się cofnąć. Jeśli nawet my sami wyzdrowiejemy z grypy szybko i bez powikłań, czy mamy gwarancję, że w jej przebiegu nie zaraziliśmy żadnej osoby, dla której stanowi ona śmiertelne niebezpieczeństwo? Wybierając szczepienie, myślisz nie tylko o swoim zdrowiu!
Początek stycznia to ostatni moment na zaszczepienie się, gdyż pełnej odporności nabieramy około 2-3 tygodni od przyjęcia szczepionki. Z reguły zaś kulminacja zachorowań to luty i marzec każdego roku. Zaszczep swoją rodzinę, póki nie jest za późno! Obecnie na rynku mamy preparaty z przeznaczeniem dla osób już od 6 mca życia, choć z reguły szczepimy dzieci od momentu, gdy zaczynają korzystać ze zorganizowanej opieki całodniowej np. żłobka lub przedszkola.