Dysleksja to problem pojawiający się coraz częściej u dzieci w wieku szkolnym. Według danych Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dotyczy on ok. 10% dzieci w Polsce. Zaburzenie to diagnozuje się niestety zdecydowanie za późno – w Polsce dziecko może otrzymać opinię poradni dopiero w IV klasie szkoły podstawowej. Specjaliści ds. dysleksji twierdzą jednak, że im wcześniej zauważy się niepokojące objawy oraz zacznie się pracę z dzieckiem, tym lepiej.
Z tego samego założenia wyszli twórcy portalu czytamliczepisze.pl. Realizują oni multimedialną platformę dla dzieci z trudnościami w nauce, w tym dzieci z dysleksją. Niedawno na stronie czytamliczepisze.pl uruchomiony został internetowy kwestionariusz, dla rodziców, którzy chcą sprawdzić czy ich dziecko może być zagrożone ryzykiem dysleksji. Jak komentuje Katarzyna Ślusarczyk, pomysłodawczyni czytamliczepisze.pl, kwestionariusz jest w fazie testów.
Aby nasze narzędzie było w pełni funkcjonalne, potrzebujemy około 100-150 rodziców dzieci w wieku 6-9 lat, którzy odpowiedzą na pytania zawarte w kwestionariuszu. Zachęcamy do udziału w badaniu wszystkich rodziców którzy chcieliby sprawdzić czy problemy w nauce ich dzieci mogą wynikać z dysleksji – dodaje Ślusarczyk.
Po udzieleniu odpowiedzi na wszystkie pytania, rodzic otrzyma informację zwrotną, czy dziecko może być zagrożone dysleksją. W przyszłości portal ma oferować również internetowe ćwiczenia terapeutyczne oraz bazę wiedzy na temat zaburzeń poznawczych skutkujących problemami w nauce.
Czy taka usługa nie jest konkurencją dla tradycyjnej terapii w poradni pedagogiczno-psychologicznej? Wręcz odwrotnie – komentuje Ślusarczyk. Jesteśmy świadomi faktu, że nawet najlepsze narzędzie internetowe nie zastąpi pracy doświadczonego i wykwalifikowanego pedagoga, psychologa czy reedukatora. Dlatego nasze narzędzia traktujemy jako uzupełnienie tradycyjnych metod terapii. Jesteśmy otwarci na współpracę ze szkołami oraz poradniami.
Nad merytoryczną poprawnością pytań zawartych w kwestionariuszu czuwa dr Dorota Bednarek, neuropsycholog warszawskiej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Kwestionariusz zawiera pytania dotyczące symptomów dysleksji, które mogą nie być znane rodzicom. Staraliśmy się, aby kwestionariusz był możliwie szczegółowy, tak aby jak najdokładniej określić czy dziecko może być zagrożone dysleksją czy też nie – wyjaśnia dr Bednarek.
Jak zapewniają jego twórcy, usługi portalu zostaną podzielone na bezpłatne i płatne. Dla rodziców dzieci, którzy wypełnią kwestionariusz do końca czerwca br., wszystkie narzędzia i ćwiczenia zostaną udostępnione bezpłatnie. Wystarczy wejść na stronę czytamliczepisze.pl i odpowiedzieć na zamieszczone pytania.
Dysleksja to problem pojawiający się coraz częściej u dzieci w wieku szkolnym. Według danych Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dotyczy on ok. 10% dzieci w Polsce. Zaburzenie to diagnozuje się niestety zdecydowanie za późno – w Polsce dziecko może otrzymać opinię poradni dopiero w IV klasie szkoły podstawowej. Specjaliści ds. dysleksji twierdzą jednak, że im wcześniej zauważy się niepokojące objawy oraz zacznie się pracę z dzieckiem, tym lepiej.
Z tego samego założenia wyszli twórcy portalu czytamliczepisze.pl. Realizują oni multimedialną platformę dla dzieci z trudnościami w nauce, w tym dzieci z dysleksją. Niedawno na stronie czytamliczepisze.pl uruchomiony został internetowy kwestionariusz, dla rodziców, którzy chcą sprawdzić czy ich dziecko może być zagrożone ryzykiem dysleksji. Jak komentuje Katarzyna Ślusarczyk, pomysłodawczyni czytamliczepisze.pl, kwestionariusz jest w fazie testów.
Aby nasze narzędzie było w pełni funkcjonalne, potrzebujemy około 100-150 rodziców dzieci w wieku 6-9 lat, którzy odpowiedzą na pytania zawarte w kwestionariuszu. Zachęcamy do udziału w badaniu wszystkich rodziców którzy chcieliby sprawdzić czy problemy w nauce ich dzieci mogą wynikać z dysleksji – dodaje Ślusarczyk.
Po udzieleniu odpowiedzi na wszystkie pytania, rodzic otrzyma informację zwrotną, czy dziecko może być zagrożone dysleksją. W przyszłości portal ma oferować również internetowe ćwiczenia terapeutyczne oraz bazę wiedzy na temat zaburzeń poznawczych skutkujących problemami w nauce.
Czy taka usługa nie jest konkurencją dla tradycyjnej terapii w poradni pedagogiczno-psychologicznej? Wręcz odwrotnie – komentuje Ślusarczyk. Jesteśmy świadomi faktu, że nawet najlepsze narzędzie internetowe nie zastąpi pracy doświadczonego i wykwalifikowanego pedagoga, psychologa czy reedukatora. Dlatego nasze narzędzia traktujemy jako uzupełnienie tradycyjnych metod terapii. Jesteśmy otwarci na współpracę ze szkołami oraz poradniami.
Nad merytoryczną poprawnością pytań zawartych w kwestionariuszu czuwa dr Dorota Bednarek, neuropsycholog warszawskiej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Kwestionariusz zawiera pytania dotyczące symptomów dysleksji, które mogą nie być znane rodzicom. Staraliśmy się, aby kwestionariusz był możliwie szczegółowy, tak aby jak najdokładniej określić czy dziecko może być zagrożone dysleksją czy też nie – wyjaśnia dr Bednarek.
Jak zapewniają jego twórcy, usługi portalu zostaną podzielone na bezpłatne i płatne. Dla rodziców dzieci, którzy wypełnią kwestionariusz do końca czerwca br., wszystkie narzędzia i ćwiczenia zostaną udostępnione bezpłatnie. Wystarczy wejść na stronę czytamliczepisze.pl i odpowiedzieć na zamieszczone pytania.