Co zrobić z psem w czasie ferii?
Każdego roku właściciele psów zmuszeni są rozwiązać ten sam problem. Co zrobić ze swoim pupilem podczas urlopu? Ciężko w to uwierzyć, ale co roku wiele zwierząt trafia na ulicę, wyrzuconych przez dotychczasowych opiekunów, którzy nie mają co z nimi zrobić podczas ferii czy wakacji. Nie ma absolutnie żadnego powodu, aby usprawiedliwić takie postępowanie. Źle świadczy to, nie tylko o moralności osób które tak czynią, ale także o ich całkowitym braku odpowiedzialności. Prawda jest taka, że lepiej wcale nie brać pod swój dach psa, jeśli zawczasu nie zastanowimy się z jakimi zobowiązaniami to się wiąże, wśród których na pewno znajduje się problem: co zrobić z psem gdy gdzieś chcemy wyjechać.
Pomysł pierwszy: zabieramy psa ze sobą
Z oczywistych względów jest to pomysł najlepszy. Przynajmniej dla naszego psa, on najchętniej nigdy by się z nami nie rozstawał. Taka jest psia natura jako zwierzęcia stadnego, dla którego kontakt z innymi członkami grupy jest najważniejszy.
Zabranie psa ze sobą na wczasy nie stanowi już tak dużego problemu jak dawniej. Wiele, jeśli nie większość, ośrodków wczasowych i hoteli dopuszcza wizyty gości ze swoimi pupilami. Za zwierzę musimy oczywiście dopłacić, ale zwykle nie są to zbyt wygórowane kwoty.
Przed wyjazdem musimy koniecznie zaszczepić psa przed najgroźniejszymi chorobami, z których najważniejsza jest wścieklizna. Szczepienia muszą być potwierdzone przez lekarza weterynarii pieczątką w książeczce zdrowia psa. Tylko wyjeżdżając nie zapomnijmy jej ze sobą zabrać! Obsługa hotelu lub pensjonatu może od nas zażądać okazania dowodu szczepienia i odmówić przyjęcia psa, jeśli takiego dowodu mieć nie będziemy.
Pomysł drugi: pies zostaje w domu pod opieką znajomego lub członka rodziny
Z punktu widzenia psa pomysł gorszy od poprzedniego, ale jeszcze do przyjęcia. Nasz pupil z pewnością nie będzie zbyt zadowolony, że wyjeżdżamy, ale zostaje miejscu, które zna i w którym czuje się bezpiecznie. Najlepiej byłoby, gdyby osoba, która wprowadzi się do naszego mieszkania, by opiekować się naszym psem, była mu dobrze znana.
Przed wyjazdem nie zapomnijmy zostawić tymczasowemu opiekunowi „instrukcji obsługi” naszego zwierzaka: co lubi, ile razy dziennie trzeba wychodzić z nim na spacer, jaką karmę mu podawać, itd. Koniecznie pozostawmy również zapas karmy, przecież nie chcemy narażać kogoś na kłopot. Pamiętajmy również, by podać opiekunowi numer telefonu zaufanego lekarza weterynarii, na wszelki wypadek.
Oczywiście, koniecznie zostawmy książeczkę zdrowia psa z aktualnymi szczepieniami!
Pomysł trzeci: naszego psa zabiera do siebie ktoś z naszych znajomych lub członek rodziny
Dla tymczasowego opiekuna jest to dobre rozwiązanie, ponieważ nie musi się on przeprowadzać do naszego mieszkania. Dla psa trochę już gorsze, musi bowiem opuścić znajome otoczenie. Zanim więc przekażemy zwierzaka opiekunowi zastępczemu, zapoznajmy naszego pupila z mieszkaniem, w którym spędzić mu przyjdzie trochę czasu.
„Takie rozwiązanie jest dobre w przypadku psów, które nie są lękliwe i nie mają większych problemów ze zmianą miejsca zamieszkania – twierdzi ekspert Kakadu lekarz weterynarii Piotr Korzeniowski. – Żaden pies nie będzie co prawda zachwycony tym faktem, ale dla niektórych może być to zbyt wielkim szokiem. Oczywiście pies musi być grzeczny, by nie zdemolował komuś mieszkania.”
Podobnie jak w poprzednim przypadku zostawmy opiekunowi instrukcje jak zajmować się naszym pupilem, zapas pokarmy, numer telefonu do weterynarza oraz książeczkę szczepień.
Pomysł czwarty: oddajemy psa do hotelu dla zwierząt
Patrząc z psiej perspektywy jest to najgorsze rozwiązanie. Oddajemy go w ręce całkowicie obcych ludzi, w zupełnie obce miejsce, na dodatek pełne obcych psów lub innych zwierząt. Rozwiązanie to jest też najbardziej kosztowne, za pobyć zwierzaka trzeba będzie zapłacić, i to czasami dość sporo.
W Polsce pojawia się coraz więcej hoteli i pensjonatów zajmujących się opieką nad zwierzętami w czasie, gdy ich właściciele muszą wyjechać. Różne panują w nich warunki, dlatego przed oddaniem naszego pupila, dokładnie upewnijmy się, czy będzie miał tam zapewnione odpowiednie warunki.
Oczywiście nie trzeba już przypominać o szczepieniach i książeczce zdrowia. Dobry pensjonat dla zwierząt nie przyjmie żadnego psa bez aktualnych szczepień.
Tekst: Jacek P. Narożniak
Konsultacja: lek. wet. Piotr Korzeniowski
Zdjęcia: Fotolia.com