Z roku na rok wyprawka szkolna kosztuje polskie rodziny coraz więcej – średni wydatek na jednego ucznia to już 347 złotych, czyli o 14 złotych więcej niż w 2021 roku – wynika z cyklicznego badania Barometr Providenta.
Zaledwie co dziesiąty rodzic kupuje tak dużo używanych elementów wyprawki jak to możliwe. Połowa opiekunów kompletuje ją z całkowicie nowych produktów, a niecałe 40 proc. kupuje wyprawkę częściowo nową i używaną. Warto dodać, że w zeszłym roku częściej decydowaliśmy się na wyposażenie składające się w całości z nowych przyborów – w ubiegłorocznej edycji badania zadeklarowało tak 63 proc. respondentów.
Cena zyskuje na znaczeniu
Podczas kompletowania wyprawki szkolnej coraz większą wagę przywiązujemy do ceny produktów – ma ona znaczenie dla 68,2 proc. rodziców. Ta cecha okazała się kluczowa także podczas ubiegłorocznej edycji badania, jednak wówczas wskazało ją o 4,7 pp. mniej badanych. Ponad połowa zwraca uwagę na funkcjonalność (59,3 proc.) oraz gust dziecka (54,4 proc.). Choć kobiety częściej niż mężczyźni za kluczową uznają cenę, to na pozostałe czynniki zarówno mamy, jak i ojcowie patrzą podobnie.
Na wyprawkę wydajemy więcej, jednak nie mamy problemów ze sfinansowaniem zakupów
Jak wynika z badania Barometr Providenta, powrót do szkoły jednego ucznia będzie kosztował rodziców średnio 347 złotych.
– Co trzeci spytany przez nas opiekun zamierza przeznaczyć na wyprawkę dla jednego dziecka budżet w wysokości do 300 złotych. Nie brakuje jednak rodziców, którzy planują wydatki znacznie wyższe niż przeciętna kwota. Już co piąty z badanych wyda na wyprawkę od 400 do 500 złotych, natomiast zakupy powyżej tej kwoty planuje 16,1 proc. rodziców – mówi Karolina Łuczak, Rzeczniczka Provident Polska.
Najczęściej będziemy finansować wyprawkę z bieżących dochodów – zrobi tak 59,5 proc. Polaków posiadających dzieci w wieku szkolnym. Z badania wynika, że 35,8 proc. rodziców skorzysta ze wsparcia z programów socjalnych – to o 4,4 pp. mniej niż w roku poprzednim. Jednocześnie, prawie co czwarty respondent zamierza sięgnąć po oszczędności. Niewielu decyduje się na pożyczkę od instytucji finansowej (mniej niż 1 proc.), lub od rodziny (2,8 proc.).
Największym wydatkiem są podręczniki i nowe ubrania
Dla 27,5 proc. respondentów największe obciążenie finansowe stanowi zakup podręczników. Niemal co czwarty badany wskazał, że będą to nowe ubrania.
– Na tegoroczne wyniki badania mogło wpłynąć zakończenie nauki w trybie zdalnym. Elektronika jest najistotniejszym obciążeniem dla budżetu 21,3 proc. opiekunów. Tę odpowiedź wskazało aż o 15,9 pp. mniej ankietowanych niż w ubiegłym roku, gdy tego typu sprzęty znalazły się na pierwszym miejscu – komentuje Karolina Łuczak. – Dodatkowo elektronika często może być użytkowana dłużej niż przez jeden rok szkolny. Być może po ubiegłorocznych zakupach polscy uczniowie są na tyle dobrze wyposażeni w technologię, że nie są już potrzebne zakupy w takiej skali jak w 2021 r. – dodaje.
Co ciekawe, strój na WF jest obciążaniem finansowym dla 5,6 proc. badanych mężczyzn, lecz dla żadnej z badanych kobiet. Kobiety natomiast częściej niż mężczyźni wymieniały m.in. nowe ubrania (25,4 proc. vs 21,9 proc.) czy plecak (17,8 proc. vs 13,2 proc.). Około połowa rodziców kompletuje wyprawkę systematycznie przez całe wakacje, co umożliwia optymalne rozłożenie kosztów tego wydatku na kilka miesięcy. Co trzeci opiekun poświęca w tym celu kilka ostatnich dni wakacji. Zaledwie 4,4 proc. robi to ostatniego dnia przed rozpoczęciem roku szkolnego – jednocześnie co dziesiąty rodzic kompletuje wyprawkę jeszcze podczas pierwszych dni szkoły.