Rada Warszawy, głosami radnych KO, przyjęła kontrowersyjną uchwałę o wprowadzeniu Strefy Czystego Transportu (SCT) od lipca 2024 roku. Decyzja zapadła mimo sprzeciwu – 37 radnych za, 16 przeciw, a dwójka wstrzymała się od głosu. Zignorowano wszystkie poprawki zgłoszone przez radnych PiS i Lewicy.
Sesja obrad była napięta, z protestami przeciwników strefy, którzy wyrażali swój sprzeciw okrzykami „Hańba” i „Marionetki”. To obrazuje podział społeczny, jaki wywołuje decyzja o SCT.
Strefa Czystego Transportu zakłada zakaz wjazdu dla starych samochodów – diesli starszych niż 18 lat i benzynowych starszych niż 27 lat. Zasady te zostaną złagodzone dla mieszkańców Warszawy do stycznia 2028 roku, a seniorzy powyżej 70 roku życia, którzy spełnią określone warunki, będą zwolnieni z przestrzegania zasad SCT bezterminowo.
Poważne obawy budzi fakt, że SCT może nieproporcjonalnie uderzać w biedniejsze grupy społeczne, które często są zmuszone korzystać ze starszych, tańszych pojazdów. To zmusza ich do ponoszenia dodatkowych kosztów lub rezygnacji z poruszania się po centrum miasta, co może prowadzić do dalszego wykluczenia ekonomicznego i społecznego.