Wydaje się, że w obliczu pandemii świat się zatrzymał. Wprowadzone obostrzenia spowodowały, że zmianie uległy wszystkie sfery życia społecznego. Niestety, zdrowie nie poddaje się żadnym odgórnym restrykcjom. Czy w trakcie izolacji można odbyć wizytę ginekologiczną? Przeprowadzony w ramach programu „Recepta na sukces” cykl bezpłatnych konsultacji ginekologicznych on-line #porozmawiajmyotwarcie pokazuje, że wiele kobiecych problemów można rozwiązać bez wychodzenia z domu.
Dr Ewa Surynt, lekarz ginekolog, która wzięła udział w projekcie zwraca uwagę na fakt, że obecna sytuacja jest niezwykle trudna dla pacjentek, ale stanowi również duże wyzwanie dla lekarzy. Intymna rozmowa prowadzona za pośrednictwem komunikatorów staje się jeszcze trudniejsza i wymaga od lekarza niezwykłej delikatności, cierpliwości i empatii.
Najczęściej z wizyty on-line korzystają pacjentki młode, które mają łatwość korzystania z Internetu. Dla nich taka rozmowa jest zdecydowanie łatwiejsza, bo znajdują się w swoim naturalnym środowisku. Inaczej wygląda kwestia kobiet starszych, w wieku pomenopauzalnym, które, co do zasady, mają większy opór w kontaktowaniu się z lekarzem ginekologiem. Ale jak się okazuje, również one, w sytuacji pilnej, decydują się na skorzystanie z teleporady. Co zaskakujące, zdarzają się sytuacje, że z konsultacji on-line z ginekologiem korzystają mężczyźni w imieniu swoich partnerek, córek, które krępują się skontaktować osobiście – mówi dr Ewa Surynt, lekarz ginekolog.
Teleporada lekarska, oprócz badania fizykalnego, daje lekarzowi i pacjentowi naprawdę duże możliwości diagnostyczne. Zdalna konsultacja lekarska znakomicie sprawdza się w przypadku kontynuacji dotychczasowego leczenia, np. antykoncepcji, czy hormonalnej terapii zastępczej. W przypadkach nagłych, lekarz może przeprowadzić dokładny wywiad z pacjentką i zadecydować, czy niezbędna jest wizyta stacjonarna, czy też na podstawie samego wywiadu można zaordynować leczenie. Podczas wizyty on-line można również uzyskać e-receptę oraz jeśli okaże się to niezbędne, zwolnienie lekarskie.
Pacjentki podczas wizyt on-line zwracają się z pytaniami zarówno z dziedziny ginekologii, położnictwa, jak i onkologii. Pytania, które padały podczas akcji #porozmawiajmyotwarcie mogłyby posłużyć za spis treści podręcznika do położnictwa i ginekologii. Potrzeby kobiet odnośnie zakresu konsultacji lekarskich są niezmienne, a możliwość otrzymania porady bez wychodzenia z domu, okazuje się obecnie niezwykle cenna – kontynuuje dr Ewa Surynt.
Chociaż większość pytań pacjentek, które zdecydowały się skorzystać z akcji nie dotyczyło pandemii, to okazuje się, że jej obecność może wpływać na problemy ginekologiczne.
Wiele kobiet skarżyło się na zaburzenia miesiączkowe. Musimy pamiętać, że przedłużająca się izolacja może skutkować zmianami w tym zakresie, ponieważ związana jest często z dużym stresem, który z kolei może powodować zaburzenia miesiączkowe. To samo dotyczy zmian masy ciała – tłumaczy dr Ewa Surynt
Konsultacje ginekologiczne on-line, nie zastąpią wizyt tradycyjnych, w przypadkach, kiedy niezbędne są badania fizykalne. Są jednak znakomitą alternatywą, kiedy stacjonarna konsultacja nie jest możliwa.
Kluczem do sukcesu jest komunikacja na linii lekarz-pacjent. To wyjątkowy rodzaj relacji, od której w dużym stopniu zależy skuteczność terapii. Wizyta ginekologiczna jest jedną z trudniejszych form tej relacji, ponieważ dotyczy sfer najintymniejszych. Tegoroczna, szósta już edycja programu „Recepta na sukces”, prowadzona pod hasłem #porozmawiajmyotwarcie, skupia się właśnie na tworzeniu komfortowej przestrzeni do otwartej rozmowy o intymnych problemach w trakcie badania ginekologicznego – mówi Aneta Grzegorzewska, Dyrektor Pionu Korporacyjnego i Relacji Zewnętrznych Gedeon Richter Polska Sp. z o.o.Materiały prasowe