Dzieci mają świadomość tego, że czasami mają trudność z wypowiadaniem niektórych słów. Wiedzą również, że nie jest to coś przyjemnego. Z rozmów z 5-cio i 6-cio latkami, które mamy możliwość prowadzić w czasie konsultacji dla osób jąkających wiemy, że nawet nie nazywając tychże trudności jąkaniem, dzieci te i tak mają świadomość tego, że sprawia im to trudność. Zauważają też, że inne dzieci „tak nie mają, […]one mogą mówić to co chcą”. Mało tego, nawet 4-ro letnie dzieci odczuwają dyskomfort w sytuacji rozmowy z innymi dziećmi.
Dzieci jąkające mają (dużą) zdolność wglądu w siebie. Sprawia to, że one bardziej niż inne dzieci oceniają siebie samych. Aby czuć dyskomfort w sytuacjach komunikacyjnych nie potrzebują usłyszeć od któregoś z ich rozmówców, że nie są rozumiane, im wystarczy to, że tego zrozumienia nie zobaczą.
Jąkające dzieci są bardzo wnikliwymi obserwatorami. Szczególną uwagą obejmują reakcje otoczenia, dzieci i dorosłych, na to w jaki sposób one mówią.
Z rozmów z rodzicami małych dzieci wiemy, że nie były rzadkością w ustach dzieci słowa: „mamo pomóż mi”, „zabierz mi to z buzi”. Dzieci pytane, w czasie konsultacji, o powód dla którego przyjechały do nas do kliniki, same mówią, że chciałyby żeby zrobić im tak „…żebym mógł mówić tak, jak inne dzieci…”, a pytane o to, czy one nie potrafią mówić, nierzadko odpowiadają, że „… czasami nie mogę powiedzieć a”.
Temat dziecięcej świadomości jąkania sprowokowany jest powszechnym wśród części logopedów i psychologów poglądem, że małe dzieci nie mają świadomości tego, że się jąkają. O ile sam pogląd nie stanowi pretekstu do zabierania głosu w tej kwestii, o tyle stanowisko wyrażane przez tychże specjalistów w sprawie podejmowania i prowadzenia działań terapeutycznych skierowanych na małe dzieci już domaga się takiego głosu.
Wiedza, którą posiadamy nie pozwala nam zgodzić się z poglądem, że nie należy podejmować tematu jąkania w rozmowie z dziećmi. Tak, jak rozmawia się z dziećmi o konieczności wizyt u lekarza i u stomatologa, tak samo można rozmawiać z dziećmi o jąkaniu. Jednocześnie ważnym jest aby rozmowy takie prowadzić w sposób odpowiedzialny. Mówiąc o odpowiedzialnej rozmowie mam na myśli taką rozmową, która dziecku daje poczucie bezpieczeństwa. Rozmawiający z dzieckiem rodzice nie powinni przekazywać mu swoich obaw i niepokojów.
Niepodjęcie „trudnego” dla rodzica tematu nie jest jednoznaczne z tym, że jego jąkającemu się dziecku będzie lżej. W brew temu, co chcą „wiedzieć” specjaliści, nie rozmawiając z dziećmi o jąkaniu, nie chronimy ich przed jąkaniem. Niepodjęcie przez rodziców ważnego dla dziecka tematu sprawia, że dziecko… z tym tematem pozostaje samo.
Materiał przygotowany przez Klinikę Leczenia Jąkania
www.jakanie.pl