Spacery zimą mogą być przyjemne zarówno dla nas, jak i dla psów. Wielu z naszych czworonożnych przyjaciół uwielbia zabawy na śniegu. Pamiętajmy jednak, że zimowa aura zagraża zdrowiu zwierząt w tym samym stopniu, co ludzi. Nie wszystkie psy są jednakowo odporne na niekorzystne warunki atmosferyczne, np. husky są doskonale przystosowane do mrozu dzięki grubej okrywie włosowej, ale krótkowłose mopsy już nie.
Zimowe ubranie dla psów może się przydać
Psy znacznie lepiej od ludzi znoszą niskie temperatury, głównie dzięki wysokiej ciepłocie ciała – około 38,5°C. Niemniej jednak one również zagrożone są wychłodzeniem organizmu, szczególnie, gdy nie chroni ich grube futro. Pierwszymi objawami hipotermii są dreszcze, ogólne osłabienie i dezorientacja (gdy tylko zauważymy je u naszego psa, powinniśmy przerwać spacer i wrócić do domu). Następnie dochodzi do skurczu mięśni, utraty zdolności poruszania się i powolnej utraty świadomości, po czym zwierzę zapada w letarg i w końcu umiera.
Śmierć z zimna raczej naszym rozpieszczanym pupilom nie grozi, ale przeziębienie jak najbardziej. Dlatego w okresie zimowym lepiej skrócić czas trwania spacerów, zwłaszcza podczas siarczystych mrozów i silnych zimnych wiatrów. Tym bardziej, gdy nasz pies nie dysponuje naturalną ochroną w postaci gęstej sierści, albo jest w podeszłym wieku – organizm starszego zwierzęcia znacznie gorzej radzi sobie w niskich temperaturach, dlatego psi staruszkowie szybciej marzną. Wyjątkowo wrażliwym czworonogom warto zakładać na spacery zimowe psie ubranka.
W dzisiejszy czasach ubranka dla psów to nie fanaberia właścicieli, czy też podążanie za trendami, ale konieczność podyktowana coraz wrażliwszymi organizmami naszych podopiecznych – mówi Aleksandra Krawczyk, zootechnik i długoletni pracownik Kakadu. – Wybór psich ubrań jest coraz większy, więc każdy właściciel znajdzie coś dla swojego pupila. Pamiętajmy jednak, aby zwrócić uwagę przede wszystkim na wygodę psa. Zanim wybierzemy się do sklepu zoologicznego lub zamówimy ubranko przez Internet, powinniśmy dokładnie zmierzyć naszego pupila. Wymiary, które powinniśmy znać to: obwód klatki piersiowej i długość tułowia. Często podajemy sprzedawcy wyłącznie wagę zwierzaka, nie zdając sobie sprawy, że psy o tej samej masie ciała mogą mieć zupełnie różne wymiary. Lepszym rozwiązaniem jest po prostu ubranka przymierzać. Do wszystkich sklepów zoologicznych Kakadu można wejść ze swoim pupilem, by przymierzyć nie tylko ubranie, ale kaganiec, obrożę czy szelki.
Jak chronić psie łapy?
Każdy pies, niezależnie od rasy, cierpi zimą z powodu soli, którą posypuje się chodniki. Wżera się ona w poduszki łap, powodując pęknięcia skóry i bolesne nadżerki. Problemem jest również sam śnieg i lód, który dostaje się między palce i osadza na sierści. Po każdym spacerze wskazane jest więc dokładne wytarcie psich łap, a przed wyjściem na dwór odpowiednie ich zabezpieczenie.
Dobrą ochroną przed zimnem, solą i ostrymi krawędziami lodu są buty dla psów. Warto zwrócić uwagę na odpowiedni dobór materiałów, z których są wykonane: powinny być wytrzymałe, ale jednocześnie miękkie i wygodne – radzi pani Aleksandra. – Większość z psich butów jest zapinana na rzepy, co bardzo ułatwia właścicielowi zakładanie i oszczędza stresu zwierzakom, które za butami nie przepadają. Obuwie dla psów dostępne jest nie tylko w różnych rozmiarach, ale i kolorach, by zaspokajać także estetyczne potrzeby psich opiekunów. Podobnie, jak w przypadku ubrań, najlepiej zabrać zwierzaka do sklepu, by buty przymierzyć.
Zwierzę, które nigdy nie chodziło w psich butach, raczej zacznie gwałtownie protestować już przy próbie ich zakładana, a podczas spaceru na pewno będzie starało się je sobie ściągnąć. Z tego powodu, do ich noszenia najlepiej przyzwyczajać psa od szczeniaka, a jeśli jest on już dorosły w lecie.
Na sklepowych półkach możemy znaleźć również specjalne balsamy do smarowania psich łap. Ich głównymi składnikami są wazelina, olej parafinowy, wosk lub propolis, które nie tylko chronią przed lodem, śniegiem i solą, ale pielęgnują. Przed ich nałożeniem powinniśmy dokładnie oczyścić i osuszyć poduszeczki łap
Zadbajmy o odpowiednią dietę naszego psa
W okresie zimowym psy zużywają znacznie więcej energii niż latem, by utrzymać właściwą temperaturę ciała i uchronić organizm przed wychłodzeniem. Energię tę czerpią oczywiście z pożywienia, które zimą powinno być nieco bardziej kaloryczne niż w innych porach roku. Rzecz jasna dietę należy dostosować do aktywności zwierzęcia i czasu, jaki spędza ono na dworze. Wysokokaloryczne pożywienie na pewno muszą otrzymywać psy pracujące, na przykład te, które pilnują domów i gospodarstw.
W sklepach Kakadu dostępne są specjalne suche karmy, które produkuje się z myślą o psach pracujących, czyli takich których aktywność fizyczna jest wyższa od przeciętnej – tłumaczy pani Aleksandra. – Ich wartość kaloryczna jest znacznie wyższa, niż innych karm dla psów, a ich skład jest tak dobrany, by w pełni zaspokajał potrzeby organizmu podczas dużego wysiłku. Produkty te doskonale nadają się dla psów, które większość życia spędzają na dworze i muszą radzić sobie z surowymi warunkami atmosferycznymi.
Jednak nawet najlepsza karma nie wystarczy, gdy pies nie ma gdzie się schować przed zimnem i wiatrem. Potrzebuje solidniej, dobrze ocieplonej budy. Jej wnętrze najlepiej wyścielić słomą, która doskonale izoluje termicznie.
Co zrobić, gdy u naszego psa dojdzie już do wychłodzenia organizmu lub dostanie odmrożeń?
Zimą psy narażone są na spadek temperatury ciała. Skrajnym przypadkiem jest stan hipotermii, gdzie temperatura ciała spada poniżej 37,5 ºC. – mówi lekarz weterynarii Piotr Korzeniowski. – Zwierzę z objawami hipotermii należy szybko przenieść w ciepłe i suche miejsce. Należy okryć psa kocami i delikatnymi, okrężnymi ruchami pobudzać krążenie w całym ciele. Dodatkowo można użyć termoforu z ciepłą, ale nie gorącą wodą i podać ciepłe płyny lub pokarm. Cały proces musi trwać dość długo, aby organizm psa nie doznał szoku przy zbyt gwałtownej zmianie temperatury na wyższą. W ciężkich przypadkach, trzeba zabrać psa do weterynarza, który poda tlen, założy cewnik dożylny i poda podgrzane płyny, a jeśli jest to zwierzę młode, również glukozę.
U psów, które dużo czasu spędzają na dworze istnieje także zwiększone ryzyko odmrożeń – tłumaczy dalej doktor Korzeniowski. – Miejsca na ciele psa, które są szczególnie wrażliwe na tego typu zmiany to między innymi: poduszki łap, uszy, ogon czy moszna. Objawem odmrożenia jest zimna i blada skóra, która nie ma czucia. Mogą wystąpić opuchlizna, obrzęki i odbarwienia. Aby pomóc psu w pierwszej kolejności należy go zabrać w ciepłe i suche miejsce, odmrożone miejsca ogrzewać wodą o temperaturze 39-40 ºC, potem delikatnie osuszyć. W przypadku odmrożeń konieczna jest wizyta u lekarza weterynarii.”
Tekst: Jacek P. Narożniak
Spacery zimą mogą być przyjemne zarówno dla nas, jak i dla psów. Wielu z naszych czworonożnych przyjaciół uwielbia zabawy na śniegu. Pamiętajmy jednak, że zimowa aura zagraża zdrowiu zwierząt w tym samym stopniu, co ludzi. Nie wszystkie psy są jednakowo odporne na niekorzystne warunki atmosferyczne, np. husky są doskonale przystosowane do mrozu dzięki grubej okrywie włosowej, ale krótkowłose mopsy już nie.
Zimowe ubranie dla psów może się przydać
Psy znacznie lepiej od ludzi znoszą niskie temperatury, głównie dzięki wysokiej ciepłocie ciała – około 38,5°C. Niemniej jednak one również zagrożone są wychłodzeniem organizmu, szczególnie, gdy nie chroni ich grube futro. Pierwszymi objawami hipotermii są dreszcze, ogólne osłabienie i dezorientacja (gdy tylko zauważymy je u naszego psa, powinniśmy przerwać spacer i wrócić do domu). Następnie dochodzi do skurczu mięśni, utraty zdolności poruszania się i powolnej utraty świadomości, po czym zwierzę zapada w letarg i w końcu umiera.
Śmierć z zimna raczej naszym rozpieszczanym pupilom nie grozi, ale przeziębienie jak najbardziej. Dlatego w okresie zimowym lepiej skrócić czas trwania spacerów, zwłaszcza podczas siarczystych mrozów i silnych zimnych wiatrów. Tym bardziej, gdy nasz pies nie dysponuje naturalną ochroną w postaci gęstej sierści, albo jest w podeszłym wieku – organizm starszego zwierzęcia znacznie gorzej radzi sobie w niskich temperaturach, dlatego psi staruszkowie szybciej marzną. Wyjątkowo wrażliwym czworonogom warto zakładać na spacery zimowe psie ubranka.
W dzisiejszy czasach ubranka dla psów to nie fanaberia właścicieli, czy też podążanie za trendami, ale konieczność podyktowana coraz wrażliwszymi organizmami naszych podopiecznych – mówi Aleksandra Krawczyk, zootechnik i długoletni pracownik Kakadu. – Wybór psich ubrań jest coraz większy, więc każdy właściciel znajdzie coś dla swojego pupila. Pamiętajmy jednak, aby zwrócić uwagę przede wszystkim na wygodę psa. Zanim wybierzemy się do sklepu zoologicznego lub zamówimy ubranko przez Internet, powinniśmy dokładnie zmierzyć naszego pupila. Wymiary, które powinniśmy znać to: obwód klatki piersiowej i długość tułowia. Często podajemy sprzedawcy wyłącznie wagę zwierzaka, nie zdając sobie sprawy, że psy o tej samej masie ciała mogą mieć zupełnie różne wymiary. Lepszym rozwiązaniem jest po prostu ubranka przymierzać. Do wszystkich sklepów zoologicznych Kakadu można wejść ze swoim pupilem, by przymierzyć nie tylko ubranie, ale kaganiec, obrożę czy szelki.
Jak chronić psie łapy?
Każdy pies, niezależnie od rasy, cierpi zimą z powodu soli, którą posypuje się chodniki. Wżera się ona w poduszki łap, powodując pęknięcia skóry i bolesne nadżerki. Problemem jest również sam śnieg i lód, który dostaje się między palce i osadza na sierści. Po każdym spacerze wskazane jest więc dokładne wytarcie psich łap, a przed wyjściem na dwór odpowiednie ich zabezpieczenie.
Dobrą ochroną przed zimnem, solą i ostrymi krawędziami lodu są buty dla psów. Warto zwrócić uwagę na odpowiedni dobór materiałów, z których są wykonane: powinny być wytrzymałe, ale jednocześnie miękkie i wygodne – radzi pani Aleksandra. – Większość z psich butów jest zapinana na rzepy, co bardzo ułatwia właścicielowi zakładanie i oszczędza stresu zwierzakom, które za butami nie przepadają. Obuwie dla psów dostępne jest nie tylko w różnych rozmiarach, ale i kolorach, by zaspokajać także estetyczne potrzeby psich opiekunów. Podobnie, jak w przypadku ubrań, najlepiej zabrać zwierzaka do sklepu, by buty przymierzyć.
Zwierzę, które nigdy nie chodziło w psich butach, raczej zacznie gwałtownie protestować już przy próbie ich zakładana, a podczas spaceru na pewno będzie starało się je sobie ściągnąć. Z tego powodu, do ich noszenia najlepiej przyzwyczajać psa od szczeniaka, a jeśli jest on już dorosły w lecie.
Na sklepowych półkach możemy znaleźć również specjalne balsamy do smarowania psich łap. Ich głównymi składnikami są wazelina, olej parafinowy, wosk lub propolis, które nie tylko chronią przed lodem, śniegiem i solą, ale pielęgnują. Przed ich nałożeniem powinniśmy dokładnie oczyścić i osuszyć poduszeczki łap
Zadbajmy o odpowiednią dietę naszego psa
W okresie zimowym psy zużywają znacznie więcej energii niż latem, by utrzymać właściwą temperaturę ciała i uchronić organizm przed wychłodzeniem. Energię tę czerpią oczywiście z pożywienia, które zimą powinno być nieco bardziej kaloryczne niż w innych porach roku. Rzecz jasna dietę należy dostosować do aktywności zwierzęcia i czasu, jaki spędza ono na dworze. Wysokokaloryczne pożywienie na pewno muszą otrzymywać psy pracujące, na przykład te, które pilnują domów i gospodarstw.
W sklepach Kakadu dostępne są specjalne suche karmy, które produkuje się z myślą o psach pracujących, czyli takich których aktywność fizyczna jest wyższa od przeciętnej – tłumaczy pani Aleksandra. – Ich wartość kaloryczna jest znacznie wyższa, niż innych karm dla psów, a ich skład jest tak dobrany, by w pełni zaspokajał potrzeby organizmu podczas dużego wysiłku. Produkty te doskonale nadają się dla psów, które większość życia spędzają na dworze i muszą radzić sobie z surowymi warunkami atmosferycznymi.
Jednak nawet najlepsza karma nie wystarczy, gdy pies nie ma gdzie się schować przed zimnem i wiatrem. Potrzebuje solidniej, dobrze ocieplonej budy. Jej wnętrze najlepiej wyścielić słomą, która doskonale izoluje termicznie.
Co zrobić, gdy u naszego psa dojdzie już do wychłodzenia organizmu lub dostanie odmrożeń?
Zimą psy narażone są na spadek temperatury ciała. Skrajnym przypadkiem jest stan hipotermii, gdzie temperatura ciała spada poniżej 37,5 ºC. – mówi lekarz weterynarii Piotr Korzeniowski. – Zwierzę z objawami hipotermii należy szybko przenieść w ciepłe i suche miejsce. Należy okryć psa kocami i delikatnymi, okrężnymi ruchami pobudzać krążenie w całym ciele. Dodatkowo można użyć termoforu z ciepłą, ale nie gorącą wodą i podać ciepłe płyny lub pokarm. Cały proces musi trwać dość długo, aby organizm psa nie doznał szoku przy zbyt gwałtownej zmianie temperatury na wyższą. W ciężkich przypadkach, trzeba zabrać psa do weterynarza, który poda tlen, założy cewnik dożylny i poda podgrzane płyny, a jeśli jest to zwierzę młode, również glukozę.
U psów, które dużo czasu spędzają na dworze istnieje także zwiększone ryzyko odmrożeń – tłumaczy dalej doktor Korzeniowski. – Miejsca na ciele psa, które są szczególnie wrażliwe na tego typu zmiany to między innymi: poduszki łap, uszy, ogon czy moszna. Objawem odmrożenia jest zimna i blada skóra, która nie ma czucia. Mogą wystąpić opuchlizna, obrzęki i odbarwienia. Aby pomóc psu w pierwszej kolejności należy go zabrać w ciepłe i suche miejsce, odmrożone miejsca ogrzewać wodą o temperaturze 39-40 ºC, potem delikatnie osuszyć. W przypadku odmrożeń konieczna jest wizyta u lekarza weterynarii.”
Tekst: Jacek P. Narożniak