Zgromadzenie rodziny w komplecie na posiłku to często duże wyzwanie. Zabieganie, obowiązki domowe, szkoła, praca, zajęcia dodatkowe. Wszystkie te przeszkody mogą sprawić, że zebranie się wspólnie przy stole będzie w naszym domu rzadkością. Tymczasem wspólne posiłki służą nie tylko zaspokojeniu potrzeby głodu. To również okazja do spotkania, rozmowy i wzmacniania więzi.
Poniżej moja lista korzyści wynikających ze spożywania posiłków całą rodziną:
1. Wspólne posiłki jednoczą rodzinę – zarówno ciałem, jak i duchem. Ustalenie zasady jednego wspólnego posiłku dziennie i takie dostosowanie rytmu dnia, by była taka możliwość, jest pretekstem do regularnego gromadzenia rodziny w jednym miejscu i czasie. Nasze rodzinne zwyczaje i rytuały zwiększają poczucie bezpieczeństwa i przynależności.
2. Podczas rodzinnych posiłków uczymy dzieci jak zachowywać się przy stole. Jedząc zdrowo uczymy je, by jadły zdrowo. Modelowanie, czyli dawanie przykładu, jest znacznie skuteczniejszą metodą wychowawczą niż wszelkie tłumaczenia.
3. Spotkanie przy stole jest szansą na podzielenie się wrażeniami z ubiegłego (jeśli to śniadanie) lub minionego (jeśli to obiad lub kolacja) dnia. Jest też okazją do dzielenia się troskami i sukcesami. Czym się różni od czasu, który spędzamy razem poza posiłkami? A tym, że nikt nie ogląda telewizji, nie bawi się tabletem, ani smartfonem, nie pracuje, i nie załatwia ważnych spraw. Spotykamy się, by być razem.
4. Wykształcamy nawyk jedzenia tylko przy stole. Pamiętajmy, że nawyki w zakresie żywienia kształtują się już we wczesnym dzieciństwie. Jeśli nie nauczymy malucha, że je się przy stole – dziś będzie jadł przy bajce, a za parę lat wyniesie talerz do swojego pokoju, by postawić go obok konsoli do gry. Jedzenie w odosobnieniu będzie dla niego zupełnie naturalne.
Choć nie jest to łatwe, warto więc walczyć o to, by rodzina zbierała się w komplecie, chociażby podczas jednego posiłku dziennie. W zależności od rodzinnego rozkładu dnia, może to być poranne śniadanie, ale na przykład kolacja, którą zjemy, gdy wszyscy już wrócą do domu.
Spełniona Mama jest mamą dwóch
małych chłopców: Wojtka (3,5) i Antka (1).
Szczęśliwą żoną. Psychologiem.
Katoliczką.
Domową ekspertką od diety bez mleka i jajek (obaj synowie są uczuleni).
Od czasu urodzenia starszego syna, na co dzień opiekuje się chłopakami.
http://spelnionamama.pl/
Kolejny artykuł Spełnionej Mamy już za tydzień!
Zgromadzenie rodziny w komplecie na posiłku to często duże wyzwanie. Zabieganie, obowiązki domowe, szkoła, praca, zajęcia dodatkowe. Wszystkie te przeszkody mogą sprawić, że zebranie się wspólnie przy stole będzie w naszym domu rzadkością. Tymczasem wspólne posiłki służą nie tylko zaspokojeniu potrzeby głodu. To również okazja do spotkania, rozmowy i wzmacniania więzi.
Poniżej moja lista korzyści wynikających ze spożywania posiłków całą rodziną:
1. Wspólne posiłki jednoczą rodzinę – zarówno ciałem, jak i duchem. Ustalenie zasady jednego wspólnego posiłku dziennie i takie dostosowanie rytmu dnia, by była taka możliwość, jest pretekstem do regularnego gromadzenia rodziny w jednym miejscu i czasie. Nasze rodzinne zwyczaje i rytuały zwiększają poczucie bezpieczeństwa i przynależności.
2. Podczas rodzinnych posiłków uczymy dzieci jak zachowywać się przy stole. Jedząc zdrowo uczymy je, by jadły zdrowo. Modelowanie, czyli dawanie przykładu, jest znacznie skuteczniejszą metodą wychowawczą niż wszelkie tłumaczenia.
3. Spotkanie przy stole jest szansą na podzielenie się wrażeniami z ubiegłego (jeśli to śniadanie) lub minionego (jeśli to obiad lub kolacja) dnia. Jest też okazją do dzielenia się troskami i sukcesami. Czym się różni od czasu, który spędzamy razem poza posiłkami? A tym, że nikt nie ogląda telewizji, nie bawi się tabletem, ani smartfonem, nie pracuje, i nie załatwia ważnych spraw. Spotykamy się, by być razem.
4. Wykształcamy nawyk jedzenia tylko przy stole. Pamiętajmy, że nawyki w zakresie żywienia kształtują się już we wczesnym dzieciństwie. Jeśli nie nauczymy malucha, że je się przy stole – dziś będzie jadł przy bajce, a za parę lat wyniesie talerz do swojego pokoju, by postawić go obok konsoli do gry. Jedzenie w odosobnieniu będzie dla niego zupełnie naturalne.
Choć nie jest to łatwe, warto więc walczyć o to, by rodzina zbierała się w komplecie, chociażby podczas jednego posiłku dziennie. W zależności od rodzinnego rozkładu dnia, może to być poranne śniadanie, ale na przykład kolacja, którą zjemy, gdy wszyscy już wrócą do domu.
Spełniona Mama jest mamą dwóch
małych chłopców: Wojtka (3,5) i Antka (1).
Szczęśliwą żoną. Psychologiem.
Katoliczką.
Domową ekspertką od diety bez mleka i jajek (obaj synowie są uczuleni).
Od czasu urodzenia starszego syna, na co dzień opiekuje się chłopakami.
http://spelnionamama.pl/
Kolejny artykuł Spełnionej Mamy już za tydzień!