Choroba ruchu
Jak opiniują lekarze pediatrzy, co piąte dziecko cierpi na chorobę lokomocyjną. Podczas jazdy samochodem lub pociągiem, rejsu statkiem czy lotu samolotem dopadają mdłości, a nawet wymioty. Tak objawia się ta przykra dolegliwość. Czy tak będzie zawsze? Jak radzić sobie z tą chorobą?
Kinetoza zwana również chorobą lokomocyjną to zaburzenie, które bardzo często rozpoczyna się w uchu wewnętrznym i jest spowodowane ciągłym poruszaniem się środka transportu oraz powtarzaniem się rozmazanych obrazów podczas wyglądania przez okno. W przypadku, gdy choroba lokomocyjna ma swój początek w uchu wewnętrznym dochodzi do utraty uczucia równowagi oraz orientacji przestrzennej. Osoba z chorobą lokomocyjną może mieć wtedy problem z poruszaniem się, jest osłabiona i nie wie, gdzie się znajduje, ani dokąd zmierza. Otaczające nas obrazy stają się rozmazane i słabo widoczne.
Objawy
Choroba lokomocyjna dotyka tylko niektórych ludzi, szczególnie występuje u dzieci. Najczęściej objawia się nudnościami, wymiotami oraz zawrotami głowy. Mogą towarzyszyć jej także takie objawy jak: pocenie się, złe samopoczucie, dyskomfort. Zwykle, zaraz po opuszczeniu środka transportu, objawy znikają. W poważniejszych przypadkach mogą się one utrzymywać nawet kilka dni po podróżny i uniemożliwiać normalne funkcjonowanie.
Kiedy kinetoza daje o sobie znać?
Charakterystyczne dla choroby lokomocyjnej jest to, że pojawia się ona podczas jazdy samochodem, lotu samolotem czy rejsu statkiem. Dolegliwości nasilają się przy częstym przyspieszaniu i hamowaniu. Chorobie sprzyja też zapach spalin, wstrząsy i patrzenie przez okno na przesuwający się krajobraz. Większość dzieci wyrasta z choroby lokomocyjnej. Niektórym udaje się pozbyć tej przykrej dolegliwości już w wieku przedszkolnym, innym nieco później.
Zapobieganie
W przypadku choroby lokomocyjnej stosuje się leki przeciwhistaminowe, które powodują, że chory podczas podróży jest spokojny i nie odczuwa żadnych nieprzyjemnych dolegliwości. Leki te wpływają na ucho wewnętrzne, które również się uspokaja i tym samym nie powoduje żadnych objawów. Najczęściej tego typu medykamenty należy przyjąć jakiś czas przed rozpoczęciem podróży, gdyż tylko dzięki temu ich działanie będzie efektowne. Podane tuż przed wyjazdem, mogą nie odnieść spodziewanego rezultatu.
Dobre rady dla rodziców
- Na dzień dobry – lekkostrawne śniadanie!
- Przed podróżą zaserwuj dziecku delikatny posiłek.
- Podaj leki!
- Odpowiednio wcześnie, nie bezpośrednio przed wyjazdem, podaj odpowiednie leki, które zalecił Ci farmaceuta w aptece lub lekarz.
- Nie stresuj dziecka!
- Najlepiej nie wspominaj o tej dolegliwości! Starsze dziecko, które już zdaje sobie sprawę z tej dolegliwości, denerwuje się przed wyjazdem. Nie potęguj więc tego stresu. Stres może tylko wzmożyć objawy choroby.
- Odpowiednie miejsce w aucie.
- Zwykło się myśleć, że bardzo dobrym miejscem w samochodzie, autobusie czy pociągu jest miejsce przy oknie. Nie jest to jednak dobre miejsce dla dziecka cierpiącego na kinetozę. W aucie najlepszym dla takiego malca miejscem jest środek tylnego siedzenia. Wyglądanie przez okno i obserwowanie mijanego krajobrazu może wpłynąć na dziecko fatalnie. Natomiast patrzenie w dal na horyzont przez przednią szybę może okazać się wręcz pomocne.
- Uchyl okno!
- Świeże powietrze to jeden ze skuteczniejszych środków na chorobę lokomocyjną.
- Rób postoje!
- Jeśli tylko dziecko sygnalizuje, że poczuło się gorzej, jak najszybciej zatrzymaj się. Można na chwilę położyć dziecko. W takiej pozycji może ono szybciej poczuć się lepiej.
- Zbawienna woda! W trakcie podróży nie podawaj dziecku słodkich soków i tłustych potraw. Zastąp je niegazowaną wodą mineralną i lekkim posiłkiem. Jeśli zatrzymacie się w restauracji lub przydrożnym zajeździe zamiast hamburgera, frytek czy schabowego zamów dziecku np. makaron z warzywami.
- Imbir lub koper włoski! Pomocna może okazać się także herbatka koperkowa lub napój z korzenia imbiru. Leki zapobiegające kinetozie powstają właśnie na bazie imbiru. Niestety, ma on specyficzny smak więc nie każde dziecko da się na taki „przysmak” namówić.
- Zestaw higieniczny! Warto zaopatrzyć się w papierowe lub plastikowe torebki, wilgotne chusteczki, wodę, papierowe ręczniki, ubranie na zmianę i zapasowy pokrowiec na fotelik.
Sposoby babuni
Są tacy, którzy uważają, że pomocnym sposobem na kinetozę jest zaklejenie dziecku pępka zwykłym plastrem. To podobno sprawdzony i bardzo skuteczny sposób na chorobę lokomocyjną. To rozwiązanie pozostawiamy jednak pod indywidualną rozwagę.
Joanna Banakiewicz-Brzozowska